Wiosna to czas, kiedy wszystko budzi się do życia – z ciepłych krajów wracają ptaki, które słychać już od samego świtu, za oknami znowu pojawia się długo wyczekiwana zieleń, koty miauczą przez pół nocy, a na lokalnych bazarkach coraz częściej możemy kupić tulipany i rzodkiewkę. To cudowny moment, kiedy po niemal pół roku chmur i ciemności znowu widzimy słońce. Dzień zaczyna się wcześniej i kończy później. Zrzucamy grube czapy, kurtki i szaliki i z optymizmem wystawiamy twarze w stronę słońca. To również czas, kiedy czujemy przypływ nowych sił, nowej nadziei i energii. Ta wiosna może być taka sama jak ubiegłoroczna, ale może też być dla Ciebie nowym początkiem – początkiem zmian, które wprowadzą Twoje życie na zupełnie inne tory.
Jak to możliwe? Pewnie zastanawiasz się do czego chcę Cię zachęcić i już sama myśl o zmianie jest dla Ciebie nieco przytłaczająca. Nie martw się – dla każdego z nas zmiana kojarzy się z wysiłkiem, a czego jak czego, ale wysiłków na co dzień nam nie brakuje, więc nie lubimy fundować sobie kolejnych.
Gdyby jednak udało się coś zmienić, nie rzucając się na głęboką wodę? Metodą małych kroków i dobrych nawyków? Wiosna to idealna pora by zawierzyć sobie i swojemu instynktowi. To idealny moment by dać sobie kolejną szansę.
Po pierwsze – pij i jedz!
Zabawne? Ani trochę, gdyż bardzo wiele osób zapomina, że nasz organizm w 70% składa się z wody. Pijemy soki, kolorowe napoje, litry kawy i herbaty, a z czystą wodą mamy spory problem. Nie warto jednak podchodzić do tematu zero jedynkowo – nie stawiaj przed sobą wyzwania, którego nie będziesz w stanie dotrzymać. Zamiast mówić sobie: „od dzisiaj odstawiam wszystkie napoje gazowane i piję tylko wodę”, postanów na początek, że po przebudzeniu wypijesz szklankę wody i będziesz dbać, by zawsze mieć też wodę w miejscu, w którym pracujesz. Zobaczysz jak szybko stanie się to oczywistym punktem dnia i jak naturalne będzie sięganie po nią również o innych porach. Woda nie tylko idealnie zadba o nawodnienie organizmu, ale też pomoże ci oczyścić się z toksyn, zahamuje apetyt na podjadanie między posiłkami i sprawi, że będziesz mieć więcej energii.

Za nami długa zima – wiele godzin spędzonych pod kocem z książką, przed ekranem telewizora czy laptopa, z rozgrzewającymi i niejednokrotnie tuczącymi przekąskami. Ostatnie dwa lata pandemii również nie ułatwiały nam sprawy. Siedzieliśmy zamknięci w domach, w zupełnie nowej sytuacji, zajadając stres pustymi kaloriami. Ale czas przebudzić się z tego marazmu. Jest wiosna, na COVID mamy już skuteczne szczepionki, a WHO coraz częściej mówi o traktowaniu go jak zwykłej grypy. Zadbaj o siebie. Zamień swój zimowy talerz na radosne wiosenne kolory i smaki. Na okolicznym bazarku kup świeże warzywa i owoce – z łatwością sprawdzisz na jakie produkty jest akurat sezon. Postaraj się urozmaicić swoje potrawy, aby miały więcej witamin i minerałów. Postaw na świeże produkty, do pracy zamiast paczki chipsów i energetyka zapakuj jabłko, orzechy, owsiankę. Szybko zauważysz, że masz więcej energii, lepiej sypiasz, jesteś bardziej produktywny. Dołącz do swojej diety orzechy, nasiona, zdrowe oleje i ryby. Nie zapominaj o pięciu porcjach warzyw i owoców dziennie.

Po drugie – śpij!
Wszyscy wiemy, że dziecko niewyspane to dziecko marudne. Nie chce jeść, nie chce się bawić, częściej się przewraca i szybciej zniechęca. Czemu więc tak trudno nam przychodzi uświadomienie sobie, że jak dorastamy, to też potrzebujemy snu? Aby móc działać efektywnie, być twórczym, kreatywnym, w pełni skupionym na powierzonych zadaniach, potrzebujemy 8 godzin pełnego snu. Ważne jest nie tylko ile się śpi, ale i jak. Naukowcy twierdzą, że najlepszą pozycją do spania jest ułożenie się na plecach na płasko. W tej pozycji nie tylko efektywniej dostarczamy sobie powietrza, ale i nasze mięśnie mogą się w pełni rozluźnić, zrelaksować i odpocząć po całym dniu. Ile godzin przesypiasz? Dzisiaj łatwo i stosunkowo niedrogo możemy kupić zegarek, który zmierzy nam długość snu oraz jego jakość. I nie, nie liczy się pójście do łóżka przed 23, jeśli do 2 przeglądasz rolki na Instagramie. Początkowo trudno będzie od razu zmienić nawyki, jednak zawsze możesz wspomóc się prostymi technikami oddechowymi lub muzyką relaksacyjną.
Po trzecie – rusz się!
Kiedy dzień jest krótki, szybko zapada zmierzch, a za oknem gwiżdże lodowaty wiatr, ciężko o motywację do wyjścia z domu. A do wyjścia by wykonać wysiłek fizyczny, kiedy w domu mamy koc, kawę i Netflixa? Jeszcze trudniej. Ale jest wiosna! Słońce wstaje już dużo wcześniej, a do tego towarzyszy mu cudowny świergot ptaków. Kiedy wracamy z pracy wciąż jest jeszcze jasno. Spróbuj na początek długich spacerów w sobotnie przedpołudnie. Później może zdecydujesz się pojechać do pracy rowerem zamiast autem? Obiecuję, że z każdą pojętą aktywnością zapragniesz więcej. Może znajdziesz w okolicy plac zabaw, obok którego zamontowane są sprzęty do ćwiczeń dla dorosłych – połącz opiekę nad dzieckiem z kilkoma ćwiczeniami na świeżym powietrzu. Coraz częściej pojawiają się też siłownie i kluby, które w czasie zajęć dla dorosłych oferują opiekę nad dziećmi. Nie musisz biegać – nie każdy to lubi. Możesz jeździć na rowerze, znaleźć w okolicy stadninę koni, zapisać się na basen albo odważyć się na zajęcia o jakich marzyłeś od dawna. To ten czas – tym razem na pewno ci się uda. Na początek znajdź sobie towarzysza – we dwoje łatwiej się motywować i trudniej przyznać, że Ci się nie chce, skoro mąż/sąsiadka/przyjaciółka dzwoni, że czeka gotowa.
Po czwarte – zrób się na bóstwo!
Grubsza warstwa makijażu, botoks, może jakiś lifting? Nie, zdecydowanie nie o to chodzi. Dzisiaj najbardziej cenne jest naturalne piękno. Od kilku lat największe marki modowe i kosmetyczne stawiają na naturalność. Zdrowa żywność, naturalne składniki, recykling – to podstawowe zasady, budujące silne marki. Zadbaj o swoje ciało w sposób naturalny. Postaw na dobre kosmetyki ze sprawdzonym składem i pozwól rozpieścić się w zaciszu własnego domu. Znajdź chwilę tylko dla siebie, moment który będzie równocześnie pielęgnacją i rozpieszczeniem.

Może to będzie długa kąpiel z naturalnymi kryształami czy solą do kąpieli, może samodzielnie przygotowana maseczka do twarzy nałożona w towarzystwie przyjaciółek? Wybierz to, co odpowiada Ci najbardziej – to na co masz czas i ochotę. Nie zaniedbuj myślenia o sobie, bo to nie egoizm, a obowiązek. Nikt nie zna naszych potrzeb lepiej niż my sami, a jednocześnie to zwykle właśnie własne potrzeby stawiamy na samym końcu, bo dzieci, mąż, zakupy, remont… Zacznij od wieczornych nawyków pielęgnacyjnych, może z czasem znajdziesz czas i ochotę na więcej.