Nasze kosmetyki to nie tylko naturalny skład, ale również piękne, funkcjonalne opakowanie. Zdecydowaliśmy się na airlessy, dzięki którym aplikacja kremu odbywa się w sposób bardzo higieniczny i precyzyjny. Nasze opakowania powstały z surowców, które mogą być poddane recyklingowi. Lubimy ładnie zaprojektowane rzeczy, bo to pierwsza rzecz, na którą zwraca się uwagę i która przyciąga ludzkie spojrzenia. Później zostaje już tylko odkrycie zawartości :).

Wszystko zaczyna się od świadomych wyborów. W naszym przypadku wielkim odkryciem i ratunkiem na alergie (pokarmowe) i pierwsze wirusy z przedszkola okazały się probiotyki. Przekonaliśmy się jak wielką barierę ochronną dają nam i naszym dzieciom każdego dnia. Kiedy pierwszy raz zaczęliśmy rozmowę o nowym projekcie, od razu wiedzieliśmy, że muszą się w nim znaleźć probiotyki i prebiotyki, które mają dobroczynny wpływ na mikrobiom naszej skóry.
Mieliśmy też świadomość, że potrzebujemy pomocy doświadczonych ludzi, którym możemy zaufać, tworząc nasze receptury, tak aby były pozbawione szkodliwych składników. Rozpoczęliśmy w tym zakresie współpracę z Jagiellońskim Centrum Innowacji i jesteśmy bardzo dumni z tego, co udało nam się wspólnie osiągnąć. Nasze autorskie pomysły mogły być zrealizowane dzięki pomocy technologów kosmetycznych z laboratorium badawczego JCI, którzy je zmaterializowali. Zdecydowanie najtrudniejszą częścią całego projektu jest połączenie wszystkich składowych i poszukiwanie idealnej receptury tak, aby powstał krem, którego sami będziemy chcieli używać :). Ta część trwała najdłużej, ale efekt końcowy bardzo nas usatysfakcjonował.
Mamy plany na przyszłość, ale też pokorę, że wszystko co dobre, powstaje bez zbędnego pośpiechu. Tego się trzymamy i nie ustajemy w pracy nad kolejnymi produktami.
Milena i Michał Potz